Im bliżej do wyjazdu tym więcej spraw do załatwienia - ostatnie szczepienia, zakupy, wybór leków do apteczki, telefon, rachunki,umowy, papierki i wszystko to co przychodzi mi do głowy.
Zostało już niewiele, uporałem się już chyba z wszystkimi. No prawie wszystkimi. W każdym razie jadę i to już - tuż, tuż.
Po tak długim oczekiwaniu nareszcie zaczyna się przygoda.
Zobaczymy gdzie mnie zaprowadzi.