Po 17 godzinach w autobusie dotarlem nad ranem do Vientiane. Z dworca wybralem sie prosto po wize do konsulatu Tajlandi. W planach mialem jechac prosto do LP, ale zostalem na noc. Zwedzanie Vientiane to jakies 3-4 godzin, potem widzieliscie juz wszystko.
Mysle ze to najnudniesza i najbardziej dziurowata stolica jaka widzialem.
Za to pelna turystow, ktorzy szukaja tu, sam nie wiem czego, ale chyba restauracji z Europejskim menu. Kazdy podrozuje jak lubi i nic mi do tego.
Noic to jutro wyjezdzam i nigdy nie wroce, wlasciwie to zapomnialem splunac przez ramie opuszczajac to miasto.